„Obaj przypominają mi Federera i Nadala z mojej epoki”, Fognini wspomina Sinnera i Alcaraza

Po pożegnaniu się z ATP tego lata, Fabio Fognini, były 9. gracz świata, dzieli się swoimi przemyśleniami na temat nowego pokolenia tenisistów, wspominając osobowości Jannika Sinnera i Carlosa Alcaraza, dwóch najlepszych graczy na świecie.
Fabio Fognini jest teraz na emeryturze. Włoch, zwycięzca Masters 1000 w Monte Carlo w 2019 roku, rozegrał swoje ostatnie spotkanie na Wimbledonie w tym roku przeciwko Carlosowi Alcarazowi i ostatecznie przegrał po pięciosetowej walce.
To dobrze, ponieważ 38-latek wspomniał o Hiszpanie, ale także o swoim rodaku Janniku Sinnerze, ponieważ obaj dominują teraz światowy tenis.
„Dla kogoś, kto ma 24 lata, Jannik (Sinner) widzi rzeczy bardzo jasno. Wie, że został pokonany kilka razy i że teraz musi wyjść ze swojej strefy komfortu, zrobić coś innego następnym razem, aby pokonać Carlosa (Alcaraza).
To są dwaj różni gracze. My, Włosi, lepiej znamy Jannika, śledzimy go i dopingujemy. We Włoszech, jeśli wygrywasz, jesteś fenomenem. Jeśli przegrywasz, jak to miało miejsce kilka razy w finale, zaczynamy wątpić w ciebie.
Obaj przypominają mi Federera i Nadala z mojej epoki. Sinner jest „kwadratowy". Grałem z Andreasem Seppim: nazywałem go „kraut”, ponieważ pochodził z gór. Był w połowie Niemcem, w połowie Włochem. Jannik jest taki, bardziej kwadratowy.
Carlos, z drugiej strony, wydaje się cieszyć grą w tenisa. Widziałem jego dokument, mówi, że jedzie na Ibizę, żeby się bawić po meczach, i dokładnie to mi przekazuje.
Alcaraz jest kimś, kto się bawi i potrzebuje tej rozrywki poza kortem. Też tak miałem, bardziej przypominam tę osobowość”, zapewnił Fognini dla Ubitennis.