Nadal o nowej generacji: "Dynamika toru bardzo się zmieniła".
Podczas Next Gen ATP Finals trzech graczy (Michelsen, Fonseca i Mensik), którzy wzięli udział w turnieju w Jeddah, miało okazję spotkać się z Rafaelem Nadalem, który odwiedził Arabię Saudyjską.
W filmie opublikowanym przez ATP Tour (patrz poniżej) Hiszpan opowiedział o swoim zarządzaniu kalendarzem i skorzystał z okazji, aby wskazać na zmianę w nowej generacji.
"Na początku życie na torze było trudne. Organizowanie dni pomiędzy turniejami było dla mnie najbardziej skomplikowaną rzeczą.
Kiedy wygrywasz i bierzesz udział w turnieju, wszystko idzie dobrze, koncentrujesz się na reszcie zawodów, a dni mijają szybko.
Ale kiedy przegrywasz i musisz zostać tydzień do następnego turnieju, jest trudniej.
Pamiętam, jak byłem w Cincinnati w 2005 roku, przegrałem w pierwszej rundzie i musiałem wracać do domu. Zostałem tam przez sześć dni i to był duży błąd.
Trudno było mi cieszyć się turniejami. Później, gdy się starzejesz, zaczynasz czerpać z tego więcej radości.
Trenujesz, ale także odwiedzasz to czy tamto miejsce, jedziesz tam, aby zorganizować coś, co chcesz zrobić. Kluczem jest podchodzenie do wszystkiego bardziej na luzie" - mówi Nadal.
"Dzisiaj wszyscy gracze mają wokół siebie duże zespoły, więc nie ma miejsca na rozwijanie dobrych relacji między zawodnikami.
Kiedy pojawiłem się na torze, byłem bardzo młody i nie było sieci społecznościowych, nie było Netflixa, mieliśmy mniejsze zespoły.
I mogliśmy wchodzić ze sobą w interakcje. To sprawiało, że wszystko było łatwiejsze i przyjemniejsze.
Potem dynamika toru bardzo się zmieniła, każdy spędza czas tylko ze swoim zespołem, tak jak ja w ostatnich latach.
Tor był zabawniejszy, gdy było więcej interakcji z innymi graczami", podsumował.