Marc Lopez o tym, jak trenuje Nadala: „Zobaczymy, czy mogę mu powiedzieć, jak uderzyć forhend”

Przez całą swoją karierę Nadal zawsze miał w swoim zespole osoby bardzo mu bliskie. Najpierw przez ponad 20 lat z jego wujkiem Tonim, a następnie od 2017 roku z przyjacielem Carlosem Moyą.
Marc Lopez również dołączył do hiszpańskiego klanu w 2021 roku. Specjalista od gry podwójnej, pochodzący z Barcelony, często tworzył parę z Majorką, w tym podczas zdobycia złotego medalu na Igrzyskach Olimpijskich w Rio w 2016 roku.
W wywiadzie dla kanału YouTube Mutua Madrid Open, były 106. tenisista świata opowiedział o początkach swojej współpracy z legendą kortów ziemnych:
„Od pierwszej minuty powiedział mi: „Zatrudniam cię jako trenera, nie jako przyjaciela, nie jako partnera treningowego, nie jako kolegę z zespołu. Zatrudniam cię, żebyś mi powiedział, co mam robić dobrze i co o tym myślisz”. Ale to był dla mnie problem.
Pomyślałem sobie: zobaczymy, czy mogę powiedzieć Rafie, jak uderzyć forhend, bekhend czy wolej. To trudne, ale zajęło mi trochę czasu, żeby się dostosować. Bardzo pomogło mi obserwowanie Carlosa Moyi, bo w końcu to też przyjaciel i kolega z zespołu.
Był mi bliski i bardzo mi pomógł. Bardzo polegałem na Carlosie i w końcu udało mi się powiedzieć Rafie wszystko, co myślałem. To były trzy bardzo przyjemne lata pracy z nim.”