„Mam nadzieję, że znów uda mi się zajść daleko” – po finale w Wimbledonie Anisimova liczy na kontynuację dobrej passy na US Open
Amanda Anisimova rozegrała swój pierwszy finał wielkoszlemowy w karierze podczas Wimbledonu w miniony weekend.
Pokonana zdecydowanie 6-0, 6-0, amerykańska tenisistka musiała poradzić sobie z tym trudnym momentem, zanim wróciła do Stanów Zjednoczonych, aby odpocząć i przygotować się do turniejów na twardych kortach.
Zaproszona do programu „Good Morning America”, Anisimova wypowiedziała się na temat swojej motywacji przed US Open:
„To wydaje się nierealne, że teraz jestem siódmą rakietą świata. To szybka zmiana dla mnie po powrocie do rywalizacji. US Open to zdecydowanie mój ulubiony turniej. Zawsze jest tam niesamowita atmosfera i jestem pewna, że będę miała całą publiczność po swojej stronie. Cała moja rodzina będzie tam, aby mnie wspierać, więc nie mogę się doczekać. Jestem pewna, że to będzie dobry turniej i mam nadzieję, że znów uda mi się zajść daleko”.
Wimbledon
Laboratorium tenisa jutra – czy Masters Next Gen ma przyszłość?
Tenis: mało znane prawdy o okresie międzysezonowym – między odpoczynkiem, stresem a walką o zdrowie fizyczne
A jeśli tenis straci swoją duszę? Przypadek zrobotyzowanego sędziowania między tradycją a odczłowieczoną nowoczesnością
Opracowania - Arabia Saudyjska, kontuzje, wojna i biznes: fascynujące kulisy tenisa ujawnione przez TennisTemple