Humbert mówi o sezonie na kortach ziemnych: „Bardzo inspiruję się Nadalem”

W pierwszej rundzie Monte-Carlo zmierzy się z Popyrinem, a Ugo Humbert podchodzi do sezonu na kortach ziemnych z dużym entuzjazmem. Chociaż ta nawierzchnia nie jest jego ulubioną, 26-letni zawodnik ciężko pracował przed trzecim turniejem Masters 1000 w tym roku.
W wywiadzie dla „L’Équipe” tenisista z Metz opowiedział o wpływie legendy Nadala na swoją grę:
„Dużo pracowałem z Jérémy Chardym, oglądaliśmy wiele nagrań Rafy. Skupiałem się na jego ruchach i strefach gry. Potem, na korcie, starałem się identyfikować sytuacje, które sprawiały mi problemy.
Jestem osobą bardzo intuicyjną i zawsze lubiłem szukać zwycięskiego uderzenia, ale to prawda, że czasem to nie ma sensu.”
Zawodnik z 20. miejsca w rankingu przeanalizował także niektóre aspekty swojej gry oraz trudności w utrzymaniu formy tydzień po tygodniu:
„Nawet nie zmieniam stylu. Wciąż jestem ofensywnym graczem, gdy tylko pojawia się krótka piłka, atakuję. Muszę tylko być bardziej cierpliwy w budowaniu punktu.
Zamiast kończyć go w dwóch lub trzech uderzeniach, muszę poświęcić więcej czasu, by zdobyć korzystną piłkę. Na początku było to dla mnie trudne, bo wymagało dużo myślenia, przez co łatwiej się męczyłem.
Teraz przychodzi mi to bardziej naturalnie, czuję się dobrze już od pierwszych minut. Nie chcę zbyt wiele myśleć o przeszłości, jestem przekonany, że moja gra może się dobrze dostosować do tej nawierzchni.
W tym sporcie nie ma reguł. Możesz przeżyć wymarzony tydzień, zdobyć trofeum, a kilka dni później odpaść w pierwszej rundzie – lub odwrotnie.
Wszyscy myślą, że Draper może osiągać lepsze wyniki po wygraniu Indian Wells, ale przegrywa z Mensikiem w pierwszej rundzie w Miami.
Wszyscy uważają, że to słaby występ, ale Czech wygrywa turniej, pokazując, że nie należy się ograniczać. Poziom między zawodnikami jest bardzo wyrównany.”