„Doskonale wiem, że ci faceci osiągnęli znacznie więcej niż ja” – Murray szczery o istnieniu terminu Wielka Czwórka
Andy Murray, który zakończył karierę podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu w zeszłym roku, szybko powrócił do świata tenisa, pracując jako trener swojego dawnego rywala Novaka Djokovicia od stycznia do maja.
Obecny w zeszłym tygodniu na Queen’s, gdzie inaugurował centralny kort nazwany jego imieniem (Andy Murray Arena), dwukrotny zwycięzca Wimbledonu udzielił wywiadu magazynowi GQ. W rozmowie poruszył m.in. temat terminu „Wielka Czwórka”, używanego przez fanów i obserwatorów, który łączy go z Federerem, Nadalem i Djokoviciem:
„To trudne, bo doskonale wiem, że ci faceci osiągnęli znacznie więcej niż ja. Poza tym, powód, dla którego ludzie zaczęli mówić 'Wielka Czwórka’, jest taki, że w wielkich turniejach, czy to Wielkich Szlemach, czy Masters 1000, dwóch lub trzech z nas zawsze było obecnych w końcowych etapach rywalizacji.
Kiedy doznałem kontuzji biodra w 2017 roku, byłem numerem jeden na świecie. Ale po tym nigdy nie udało mi się wrócić do poziomu, który wtedy miałem. Między 22. a 29. rokiem życia zawsze byłem wśród nich, walcząc o największe turnieje. Rozegrałem z nimi niesamowite mecze.
Zawsze była szansa, że wygram. Fani tenisa wiedzą, że to był wspaniały czas na grę, bo miałeś trzech najlepszych zawodników w historii, grających jednocześnie. Niestety, ja byłem tym dodatkowym. Kiedy wracam myślami do mojego pierwszego zwycięstwa na Wimbledonie, musiałem pokonać najlepszego zawodnika w historii (Djokovicia). Jestem dumny, że mi się to udało.”
Laboratorium tenisa jutra – czy Masters Next Gen ma przyszłość?
Tenis: mało znane prawdy o okresie międzysezonowym – między odpoczynkiem, stresem a walką o zdrowie fizyczne
A jeśli tenis straci swoją duszę? Przypadek zrobotyzowanego sędziowania między tradycją a odczłowieczoną nowoczesnością
Opracowania - Arabia Saudyjska, kontuzje, wojna i biznes: fascynujące kulisy tenisa ujawnione przez TennisTemple