Dobre starty Sabalenki i Gauff na WTA 1000 w Indian Wells
Faworytki potwierdzają swoją obecność na początku turnieju w Indian Wells. Po awansie ubiegłorocznej mistrzyni Igi Świątek do 1/8 finału dzień wcześniej, jej dwie główne rywalki w cyklu WTA, Aryna Sabalenka i Coco Gauff, chciały dołączyć do niej na tym etapie rywalizacji.
Numer 1 światowego rankingu miała trudny drugi mecz przeciwko McCartney Kessler. Amerykanka, która na początku sezonu wygrała turniej w Hobart, pokonała m.in. Amandę Anisimovą, a następnie Coco Gauff w Dubaju, i przyjechała pełna pewności siebie po łatwym zwycięstwie nad Anną Blinkową w poprzednim meczu.
To spotkanie nie było spacerkiem dla finalistki edycji 2023, która została mocno potrząśnięta w pierwszym secie przez nieustępliwą rywalkę przy serwisie.
Równie solidna na swoich zagraniach, Sabalenka, która nie oddała ani jednej piłki breakowej, potrzebowała czasu, aby znaleźć klucz do serwisu Kessler.
Po wygranym pierwszym secie w tie-breaku, Sabalenka w końcu zdołała przełamać serwis rywalki na początku drugiego seta, a następnie utrzymała swoje zagrania do końca. W ciągu 1 godziny i 32 minut Sabalenka zwyciężyła (7-6, 6-3) i zmierzy się z Lucią Bronzetti, która pokonała Magdalenę Fręch w dwóch setach, o miejsce w ćwierćfinale.
Z kolei Coco Gauff miała znacznie więcej problemów i nawet bardzo się przestraszyła w starciu z Moyuką Uchijimą. Choć prowadziła 4-0 i serwowała na mecz w trzecim secie, Amerykanka, która od stycznia notowała trzy porażki z rzędu, ostatecznie poradziła sobie psychicznie na piątej piłce meczowej (6-4, 3-6, 7-6).
Bez koniecznie przekonującej gry i po pokazaniu dalszych problemów z serwisem (5 podwójnych błędów, 8 oddanych breaków), Gauff zapewniła sobie najważniejsze. W trzeciej rundzie Coco Gauff zmierzy się z Marią Sakkari, finalistką zeszłorocznej edycji w Kalifornii.
Greczka, która wyraźnie czuje się dobrze w tym turnieju, rozpoczęła swój udział od łatwego zwycięstwa nad Wiktorią Tomovą, 63. rakietą świata, wynikiem 6-0, 6-3.
Wśród innych wyników z nocy warto odnotować awanse Emmy Navarro, która uratowała dwie piłki meczowe przeciwko Soranie Cîrstei (3-6, 6-1, 7-6), Belindy Bencic przeciwko Amandzie Anisimovej (6-4, 6-7, 6-1), Jasmine Paolini przeciwko młodej Ivie Jovic (7-6, 1-6, 6-3) oraz Darii Kasatkiny, która odwróciła losy meczu z Sofią Kenin (3-6, 7-5, 6-4).
Laboratorium tenisa jutra – czy Masters Next Gen ma przyszłość?
Tenis: mało znane prawdy o okresie międzysezonowym – między odpoczynkiem, stresem a walką o zdrowie fizyczne
A jeśli tenis straci swoją duszę? Przypadek zrobotyzowanego sędziowania między tradycją a odczłowieczoną nowoczesnością
Opracowania - Arabia Saudyjska, kontuzje, wojna i biznes: fascynujące kulisy tenisa ujawnione przez TennisTemple