69 turniejów, zero fałszywego startu: szalona statystyka, która streszcza konsekwencję Igi Świątek
Le 01/11/2025 à 16h33
par Arthur Millot
Od czterech lat Iga Świątek nie zna słowa "nieudany start".
Na każdym turnieju, niezależnie od tego, czy jest to WTA 500, turniej Wielkiego Szlema, United Cup, czy nawet prestiżowe WTA Finals, Polka zawsze pokonuje pierwszy stopień z wielką regularnością.
Jej ostatnia porażka w pierwszym meczu? Trzeba cofnąć się do 11 listopada 2021 roku, w meczu z Marią Sakkari (6-2, 6-4) na WTA Finals w Guadalajarze. Od tego czasu 69 wydarzeń, 69 zwycięstw w swoim pierwszym występie. Imponująca statystyka.
W najnowszej historii kobiecego tenisa, niewiele zawodniczek może pochwalić się taką konsekwencją, ale Świątek wydaje się być odporna na nerwy towarzyszące początkom.