ATP Bruksela: Koniec drogi dla Mpetshiego Perricarda, pokonanego przez Leheckę po dwóch tie-breakach

Giovanni Mpetshi Perricard nie zawiódł, ale Jiri Lehecka lepiej poradził sobie w kluczowych momentach. Czeski tenisista, zwycięzca 7-6, 7-6, zagra w swojej trzeciej finale sezonu, podczas gdy Francuz przygotuje się do obrony tytułu w Bazylei.
Giovanni Mpetshi Perricard został pokonany własną bronią w Brukseli. Francuz, który miał nadzieję dotrzeć do ostatniego etapu tego turnieju ATP 250, został zatrzymany w półfinale przez rozstawionego z numerem trzecim Jiriego Leheckę.
Czeski tenisista pokrzyżował plany rywala dzięki dwóm tie-breakom wygranym 7-3, a następnie 9-7. Po Benjaminie Bonzim w ćwierćfinale, to kolejny francuski zawodnik uległ Lehečce.
Siedemnasty tenisista rankingu światowego zagra jutro w swojej trzeciej finale sezonu po Brisbane i Queen's. Będzie walczył o trzeci tytuł w cyklu ATP i swój pierwszy w hali. Jego rywalem będzie dzika karta Raphaël Collignon lub Félix Auger-Aliassime.
Dla Mpetshiego Perricarda wzrok skierowany jest teraz na Bazyleę, gdzie będzie bronił tytułu zdobytego w zeszłym roku. Zadanie nie będzie jednak proste dla 22-letniego zawodnika, który rozpocznie swój tydzień w Szwajcarii od spotkania z utalentowanym João Fonsecą.