Insolite - Federer zastanawia się nad przełomem Djokovica: "Nie pamiętam, żeby było dużo szumu medialnego".
Roger Federer kontynuuje swoją medialną trasę. Aby promować swój raport z ostatnich dwunastu dni kariery zawodowej, zintensyfikował kontakty z prasą.
Oprócz rozmowy o jego przejściu na emeryturę w 2022 roku, spotkania te są okazją, aby dowiedzieć się nieco więcej o kulisach kariery Maestro.
W wywiadzie dla "Welt" Federer opowiedział o swoim wyobrażeniu o Novaku Djokovicu, gdy ten po raz pierwszy pojawił się na torze.
Serb, który był znacznie mniej oczekiwany, przestraszył go znacznie mniej niż niejaki Rafael Nadal: "Kiedy po raz pierwszy grałem przeciwko Novakowi w Monako (wygrana 6-3, 2-6, 6-3 w 2006 roku), nie pamiętam, żeby był wielki szum medialny. Nikt nie mówił: 'Nadchodzi Novak!
Nie mówiło się o tym, że może on na nowo zapisać się na kartach historii naszego sportu. Z Rafą było inaczej. Stała za nim większa siła. Wiedzieliśmy, kim się stanie".