Zverev stara się być pozytywnie nastawiony: "Może pewnego dnia będziemy mogli tu przyjechać i trzymać to trofeum w naszych rękach".
Alexander Zverev był blisko. Był bardzo blisko osiągnięcia swojego ostatecznego celu: zdobycia tytułu Wielkiego Szlema. Niestety dla niego, skończyło się na eksplozji. Prowadząc dwa sety do jednego, Zverev poddał się, pozostawiając Alcarazowi szansę na zdobycie swojego pierwszego tytułu French Open.
Pomimo ogromnego rozczarowania, 27-latek chciał podkreślić pozytywne aspekty: "Oczywiście, dzięki mojemu zespołowi! Po długiej drodze, jaką ostatnio przebyliśmy, wspaniale jest tu dotrzeć. Nie byliśmy dziś daleko, ale byliśmy bardzo blisko. Może pewnego dnia będziemy mogli tu przyjechać i trzymać to trofeum w rękach".
Światowy numer 4 odniósł się również do fanów, których pochwalił: "Oczywiście chciałbym podziękować fanom za te dwa magiczne tygodnie. To było niesamowite, atmosfera była niezwykła, a wsparcie, które otrzymałem było naprawdę fantastyczne. Uwielbiam grać na tym wspaniałym korcie, który jest jednym z moich ulubionych na torze. Wrócę tu w przyszłym roku.
French Open
Laboratorium tenisa jutra – czy Masters Next Gen ma przyszłość?
Tenis: mało znane prawdy o okresie międzysezonowym – między odpoczynkiem, stresem a walką o zdrowie fizyczne
A jeśli tenis straci swoją duszę? Przypadek zrobotyzowanego sędziowania między tradycją a odczłowieczoną nowoczesnością
Opracowania - Arabia Saudyjska, kontuzje, wojna i biznes: fascynujące kulisy tenisa ujawnione przez TennisTemple