Zheng, zachwycony mistrz: "Jestem z siebie naprawdę dumny".
Qinwhen Zheng jest mistrzem olimpijskim.
Zdobywając w sobotę złoty medal, w wieku 21 lat przeżyła najwspanialszy moment w swojej młodej karierze.
Po niesamowitym turnieju, w którym uratowała punkt meczowy w trzeciej rundzie, zanim wyeliminowała królową Igę Świątek w półfinale, a następnie zdobyła złoty medal przeciwko Vekic, chińska zawodniczka może wreszcie cieszyć się tą chwilą.
Zapytana przez prasę, 7. zawodniczka świata odniosła się do emocji, których doświadczyła w tym tygodniu: "Ostatni punkt (w finale), byłam bardzo zdenerwowana.
Tak naprawdę trzęsła mi się ręka. Za każdym razem, gdy idę do toalety podczas meczu, moje ciało się trzęsie.
Nigdy nie byłem tak głodny wygrania meczu. Mogłem dać z siebie wszystko, ale wiem, że tenis tak nie działa.
To nie jest tak, że dajesz z siebie wszystko i cały czas osiągasz wyniki.
Jestem z siebie naprawdę dumna, bo tym razem pokonałam presję. Przekroczyłam swój własny limit.
Nie wiedziałem o tym, dopóki nie byłem w stanie rozegrać 5 meczów z rzędu. I 7 godzin w ciągu 2 dni.
Czuję, że tutaj, w tym turnieju, przekroczyłem swoje granice. W przyszłości, gdziekolwiek będę, zapamiętam ten moment i podniesie mnie on na duchu".