Wideo - Tokio 2016: gdy Kyrgios zrealizował jeden z najbardziej szalonych punktów w swojej karierze

Zaprzysiężony showman, Nick Kyrgios nigdy nie bał się próbować spektakularnych zagrań, co potwierdza ten punkt podczas edycji turnieju w Tokio w 2016 roku.
Mierząc się z Luksemburczykiem Gillesem Mullerem w ćwierćfinale, Australijczyk nie miał problemów z pokonaniem przeciwnika tego dnia: 6-4, 6-2 w nieco ponad godzinę gry (1h10).
Choć spotkanie wydawało się jednostronne, niewiele brakowało, by Kyrgios chciał ożywić grę zagrańmi, do których tylko on zna sekret. Rzeczywiście, w trzecim gemie drugiego seta, rodowity mieszkaniec Canberry rozgrzał japońską publiczność tweenerem, po którym nastąpił wygrywający crossowy backhand.
Gest będący odzwierciedleniem jego całego turnieju, ponieważ Kyrgios następnie zwyciężył w półfinale z Monfilsem (6-4, 6-4), a potem w finale z Goffinem (4-6, 6-3, 7-5), zdobywając tym samym 3. tytuł w swojej karierze.