„Trzeba pokonać Sinnera lub Alcaraza, żeby wygrać turniej”: szczere wyznanie Taylora Fritza na temat nowej hierarchii w męskim tenisie
Kończąc sezon z rozczarowaniem, Taylor Fritz przedstawił trzeźwą analizę obecnej dominacji. „Na tourze nie ma już miejsca na niespodzianki. Sinner i Alcaraz przejęli władzę” – wyznał Amerykanin.
Finalista w 2024 roku, Taylor Fritz, zatrzymał się w tym roku w fazie grupowej w Turynie. Amerykanin, nr 6 na świecie, został pokonany przez Alexa de Minaura w czwartek (7-6, 6-3), co oznaczało dla niego eliminację z tego turnieju.
Na konferencji prasowej Fritz mówił o dominacji narzuconej przez Carlosa Alcaraza i Jannika Sinnera, którzy w tym roku zgarnęli prawie wszystko:
„Nie powiedziałbym, że tour sprzyja niespodziankom. Wcześniej było Wielkiej Trójki, a teraz jesteśmy w erze Wielkiej Dwójki z Sinnerem i Alcarazem.
Myślę, że jestem o wiele lepszym graczem niż wcześniej, ale muszę nadal się poprawiać, żeby móc z nimi rywalizować, ponieważ aby wygrać turniej, zakładamy, że trzeba pokonać obu, lub przynajmniej jednego z nich.”