„To mnie bardzo denerwuje” – Pegula reaguje na przedwczesne odpadnięcie w Montrealu

Podwójna mistrzyni Canadian Open, Jessica Pegula, nie zdołała osiągnąć potrójnego sukcesu. Mimo że dobrze rozpoczęła swój mecz przeciwko Łotyszce Anastasiji Sevastovej, Amerykanka, obecnie nr 4 na świecie, ostatecznie przegrała w trzech setach (3-6, 6-4, 6-1) i nie zagra w 1/8 finału.
Finalistka zeszłorocznego US Open pojawiła się na konferencji prasowej po odpadnięciu już w trzeciej rundzie w Montrealu i próbowała wyjaśnić powody swojej porażki.
„Kiedy pozwalasz rywalkom wrócić do gry, mogą grać naprawdę dobrze. Myślę, że to właśnie stało się w trzecim secie, ale najbardziej przeszkadzała mi moja gra w środku drugiego seta.
Nie szło mi zbyt dobrze, nie czułam, że gram na wysokim poziomie. Czasami mam wiele wzlotów i upadków, gram niedbale i nie podoba mi się to. To mnie bardzo denerwuje. Jestem trochę perfekcjonistką, więc nie lubię, gdy muszę to mówić.
Trzeba znaleźć sposób, aby się z tego wydostać, nie użalać się nad sobą ani nie szukać wymówek. Czułam się dość pewnie, wiedząc, że lubię tu grać. Zawsze osiągałam dobre wyniki w Kanadzie.
Już wcześniej przychodziłam na ten turniej bez poczucia, że gram na swoim najlepszym poziomie, ale zawsze udawało mi się znaleźć sposób, aby odwrócić sytuację. Miałam nadzieję, że uda mi się przejść przez kilka kolejnych rund.
Tym razem się nie udało i będę musiała porozmawiać z moim zespołem, aby znaleźć sposób na powrót do mojej gry. Czasami w tenisie nic nie ma sensu” – skarżyła się 31-letnia zawodniczka kilka minut po porażce w rozmowie z mediami Punto De Break.