„To brak szacunku” – Henman o formacie miksta na US Open

Na początku tygodnia odbył się nowy format miksta wprowadzony przez US Open na edycję 2025. Po przyciągnięciu wielu gwiazd zazwyczaj grających w singlu, ostatecznie to para Sara Errani/Andrea Vavassori, doświadczona w tej dyscyplinie, zwyciężyła, broniąc tytułu przeciwko Idze Świątek i Casperowi Ruud w tym roku.
Format ten dzieli i wciąż budzi kontrowersje, nawet kilka godzin po finale. Były czwarty zawodnik rankingu światowego, Tim Henman, zareagował na ten format miksta, który pozbawił udziału w zawodach niemal wszystkie zwyczajowe pary.
„Czy nie mogłem się doczekać, by zobaczyć wszystkich tych graczy na korcie? Absolutnie. Jednak nie zgadzam się z faktem, że ten format został wprowadzony podczas turnieju Wielkiego Szlema i że odbywa się poza dwoma tygodniami głównego turnieju.
Uważam, że to brak szacunku dla wydarzeń cyklów ATP i WTA, które mają miejsce w tygodniu poprzedzającym US Open. Moim zdaniem nie ma to miejsca. Wolałbym zorganizować pokaz. Mamy Hurlingham lub Stoke Park przed Wimbledeonem.
Istnieją zasady dotyczące pokazów, to cała różnica. Nie można organizować pokazów w zbyt bliskiej odległości od głównych wydarzeń cyklu. Staramy się poprawić współpracę w ramach tego sportu.
Ten turniej miksta na US Open znacznie deprecjonuje stawkę, od momentu gdy organizacja całkowicie zmienia system zapisów.
Ale rozumiem, że w deblu produkt jest znacznie ulepszony, jeśli biorą w nim udział singliści. Zwykle nie robią tego w turniejach Wielkiego Szlema ze względu na wymagania fizyczne, więc to była premiera” – zapewnił Henman dla The Telegraph.