„Te dwa tygodnie były bardzo pozytywne po bardzo trudnym półtora miesiąca” – cieszy się Paolini

Jasmine Paolini odzyskała pewność siebie w Cincinnati, gdzie dotarła do finału turnieju, ulegając Igi Świątek, obecnie najlepiej grającej zawodniczce.
Włoszka stwierdziła, że jest bardzo zadowolona ze swojej gry w Ohio i odzyskuje wiarę w siebie po bardzo nierównych występach turniejowych.
Mówi: „Te dwa tygodnie były bardzo pozytywne po bardzo trudnym półtora miesiąca. Jestem zadowolona z poziomu, jaki osiągnęłam w tym turnieju. Mogłam serwować trochę lepiej, ale i tak jest to dla mnie pozytywny turniej.”
Początkowo zgłoszona do turnieju mikstowego US Open z Lorenzo Musettim, wyjaśniła swoją rezygnację: „Zdecydowałam się wycofać po półfinale (w Cincinnati). Gram w singlu i deblu co tydzień, a to trudne.
Lot nocnym samolotem i granie następnego dnia rano lub po południu to za dużo. Muszę dojść do siebie. Chciałabym zagrać z Lorenzo Musettim. To wspaniała rywalizacja.
Ale jednocześnie muszę myśleć o swoim ciele i uważam, że najlepiej jest odpocząć dzień lub dwa, aby być gotowym mentalnie i fizycznie na US Open.”