Sinner o swoim kolejnym meczu: „De Minaur nie ma nic do stracenia, podczas gdy ja tak”
W gorącej atmosferze stworzonej przez kibiców trzymających za niego kciuki, Jannik Sinner wypowiedział się po swoim zwycięstwie nad Benem Sheltonem (6-3, 7-6).
„Kiedy przyjeżdżasz tutaj i wygrywasz wszystkie 3 mecze w grupie, to znaczy, że grasz w wielkiego tenisa. Tak jak ja. Czułem, że bardzo dobre serwowanie w kluczowych momentach pozwoliło mi osiągnąć ten rezultat. Po raz kolejny był to naprawdę wyjątkowy dzień, a zwłaszcza granie przed moją publicznością.
Z Benem (Sheltonem) to zawsze bardzo trudne wyzwanie. Trzeba podejmować małe ryzyko. Kiedy wypuszcza ogromny serwis, niewiele można zrobić. Trzeba to zaakceptować, próbując nigdy się nie poddawać, co ja zrobiłem. Aspekt mentalny był do tej pory doskonały. Zobaczymy, jak będę jutro.”
Kontynuuje, wspominając o swoim nadchodzącym półfinałowym pojedynku z Alexem de Minaurem:
„Przede wszystkim bardzo się za niego cieszę. Kiedy przeżywasz takie porażki, jaką on miał z Lorenzem, to jest bardzo trudne. Gratulacje dla niego, że był w stanie zagrać tak niesamowicie: to jeden z najlepszych meczów, jakie widziałem, jak gra (przeciwko Fritowi).
Muszę być bardzo ostrożny. On nie ma wiele do stracenia, ale ja tak. To będzie bardzo trudne. Z mojej perspektywy bardzo się cieszę, że jestem w półfinale. To szczególna okazja. Mam nadzieję, że uda mi się pokazać dobrą grę, ponieważ wszyscy mamy nadzieję na piękne półfinały.”
Sinner, Jannik
Shelton, Ben