Sinner cieszy się z powrotu do Włoch: "Uwielbiam grać u siebie".

Jannik Sinner wyszedł z impetem w meczu otwarcia Masters przeciwko Alexowi De Minaurowi. Światowy nr 1, który jest wielkim faworytem tego wydarzenia, nie grał w swoim rodzinnym kraju od zeszłego sezonu Masters.
W pomeczowym wywiadzie na korcie pozdrowił licznie zgromadzoną publiczność, która wspierała go w jego pierwszym meczu grupowym: "W przyszłym tygodniu jest Puchar Davisa, ale sezon ATP kończy się tutaj i nie ma lepszego miejsca na jego zakończenie.
Uwielbiam tłum, ich energię. Uwielbiam grać u siebie. To dla mnie wielki zaszczyt. Nie mogłem się doczekać, aby tu zagrać. Dziękuję wszystkim za przybycie.
W tym roku nie grałem w Rzymie i to był bolesny czas, więc jeszcze przyjemniej jest grać tutaj. W zeszłym roku byłem bliski wygrania turnieju. Zobaczymy w tym roku.