Shelton cieszy się z pierwszego startu w Turnieju Mistrzów: „Poczyniłem postępy w wielu obszarach, to dla mnie najważniejsze”
Ben Shelton w najbliższych godzinach zadebiutuje w ATP Finals.
Zwycięzca swojego pierwszego turnieju Masters 1000 w Toronto latem, Shelton, sklasyfikowany na 6. miejscu rankingu światowego, zagra w grupie z Jannikiem Sinnerem, Alexandrem Zverevem oraz Félixem Augerem-Aliassimem lub Lorenzo Musettim na Turnieju Mistrzów.
23-letni tenisista z entuzjazmem podchodzi do ponownego zmierzenia się z Włochem, tym razem przed jego publicznością, i cieszy się ze swojego udziału w turnieju mistrzów, który jest nagrodą za jego pracę w ciągu roku.
„Wszystko jest tu naprawdę wspaniałe, najbardziej zaimponowała mi pasja kibiców. Już teraz przyszło ich bardzo wielu. To moje pierwsze doświadczenie w Turynie i muszę przyznać, że nie czułem tego podczas innych turniejów w tym sezonie.
Podoba mi się myśl o ponownym podjęciu wyzwania przeciwko Sinnerowi, z włoską publicznością po jego stronie, atmosfera z pewnością będzie wyjątkowa. W ciągu ostatnich dwóch lat poczyniłem postępy w wielu obszarach i to jest dla mnie najważniejsze.
Posunąłem się do przodu, udało mi się dobrze grać na różnych nawierzchniach i przez cały rok. Aby znaleźć się wśród ośmiu najlepszych na koniec roku, trzeba być bardzo regularnym w swoich występach, a fakt, że tu jestem, oznacza, że poczyniłem znaczące postępy, co sprawia mi ogromną radość” – zapewnił Shelton dla Tennis World Italia.
Finały ATP