« Płakałem przez kilka godzin w szatni », opowiada Dimitrov o swoim pechowym wycofaniu się z Wimbledonu przeciwko Sinnerowi

Wycofanie się Grigora Dimitrowa w 1/8 finału Wimbledonu było przeżyciem łamiącym serce dla wielu fanów tenisa, Bułgar grał tego dnia nienaganny tenis, by zdobyć przewagę dwóch setów do zera przeciwko Jannikowi Sinnerowi, numerowi 1 na świecie.
Zdradzony przez swoje ciało na początku trzeciego seta, Dimitrov przeżył jedno z najtrudniejszych wycofań w swojej karierze. Moment, do którego wrócił w wywiadzie dla swojego producenta sprzętu, Lacoste:
« Odkąd opuściłem kort, nie myślę już o tym, co się stało. To był trudny moment. Było to bolesne fizycznie, ale nie to wpłynęło na mnie najbardziej. To raczej mentalny aspekt tego wycofania uderzył mnie, to było surrealistyczne.
Kiedy dotarłem do szatni, płakałem przez kilka godzin. Potem mój nastrój całkowicie się zmienił. Wstałem, wziąłem prysznic i już byłem skupiony na rehabilitacji. »
Zwycięzca Masters w 2017 roku wspomniał również o swoim lecie spędzonym poza kortami: « W pewnym momencie byłem nawet bardziej zajęty niż gdy gram w tenisa. To było dość dziwne. Znalazłem dobrą równowagę i staram się nie stresować zbytnio.
Zawsze jest coś, co sprawia, że wracam do tenisa. Zawsze staram się utrzymywać formę i motywować, by dawać z siebie wszystko. Rehabilitacja zajmuje trochę więcej czasu niż myśleliśmy, ale jednocześnie nie muszę na razie spieszyć się z powrotem. »