„Półfinał przeciwko Sabalence to być może najlepszy mecz, jaki widziałem u niej” – trener Peguli powraca do US Open swojej podopiecznej

Jessica Pegula, finalistka US Open z zeszłego roku, w tym sezonie odpadła w półfinale po emocjonującym pojedynku z Ariną Sabalenką. Jej trener, Mark Knowles, docenił poziom gry swojej podopiecznej podczas turnieju, w tym także w spotkaniu z numerem jeden światowego rankingu.
Pegula nie zdołała obronić wszystkich punktów z US Open. Amerykanka, która w zeszłym roku dotarła do finału na Flushing Meadows, w tym sezonie awansowała do półfinału, gdzie Aryna Sabalenka wyeliminowała ją po pełnym napięcia meczu (4:6, 6:3, 6:4), rok po tym, jak pokonała ją już w finale tych samych zawodów.
Trener 31-letniej tenisistki, Mark Knowles, powrócił do północnoamerykańskiej serii turniejów swojej podopiecznej, podkreślając półfinał z Sabalenką, który – jego zdaniem – pomimo porażki był na znakomitym poziomie.
„Miała wielkie oczekiwania wobec Wimbledonu po wygraniu Bad Homburg, swojego trzeciego tytułu w sezonie. Niestety, już w pierwszej rundzie doznała bolesnej porażki.
Lato nie potoczyło się tak, jak Jess (Pegula) planowała, z wieloma punktami do obrony i napiętym kalendarzem: tytuł w Kanadzie, finał w Cincinnati, finał na US Open w 2024 roku. Dla Jess chodziło o to, aby sobie z tym poradzić i wiedzieć, czego się spodziewać.
Pracowaliśmy również nad kilkoma elementami, aby poprawić jej grę. Odnalazła się, co świadczy o tym, jaką jest zawodniczką i jaką rywalką. Gdy tylko zagrała swój pierwszy punkt na US Open, była to zupełnie inna Jess.
Myślę, że mecz półfinałowy to być może najlepszy, jaki kiedykolwiek u niej widziałem. Był to temat numer jeden przez całe lato. Jess uważała, że piłki różnią się z tygodnia na tydzień, ale wydawała się bardzo zadowolona z piłek na US Open.
Konsekwencja jest kluczowa, ale trudna do osiągnięcia. Jeśli zawodniczka nie czuje piłki, wpływa to na jej grę. Jej slajsy i drop shoty były dobre, uderzenia niesamowite, ale Sabalenka osiągnęła bardzo wysoki poziom.
Aby Jess grała na swoim najlepszym poziomie, musi dobrze się poruszać. Patrząc na statystyki, trudno zrozumieć, dlaczego przegrała, ale na tym właśnie polega piękno naszego sportu. Wciąż się poprawia i nie zniechęca się” – zapewnił trener Peguli w rozmowie z Tennis Up To Date.