Pegula, obrończyni tytułu w Kanadzie, odpadła w trzeciej rundzie z 386. rakietą świata

Jessica Pegula była podwójną obrończynią tytułu w Canadian Open, po wygraniu dwóch poprzednich edycji w Montrealu i Toronto.
Wracając w tym roku do Quebecu, nr 4 na świecie przybyła z nieco rozczarowującymi wynikami, przegrywając w pierwszej rundzie na Wimbledonie, a następnie w Waszyngtonie podczas swojego powrotu na korty twarde. Z presją obrony 1000 punktów za zwycięstwo z zeszłego roku, Pegula rozpoczęła turniej od zwycięstwa nad Marią Sakkari (7-5, 6-4).
W trzeciej rundzie w piątek zmierzyła się z Anastasiją Sevastovą, 386. rakietą świata, ale byłą członkinią top 20. 35-letnia Łotyszka, po zwycięstwach w trzech setach z Tomljanovic i Linette, pokonała Amerykankę wynikiem 3-6, 6-4, 6-1.
Sevastova została trzecią najniżej sklasyfikowaną zawodniczką od 1990 roku, która pokonała członkinię top 5 w turnieju WTA 1000. Naomi Osaka czeka teraz na nią w 1/8 finału.
W trudnej sytuacji, Pegula zagra o wysoką stawkę w Cincinnati, gdzie broni finału, a następnie na US Open, gdzie również dotarła do ostatniego etapu turnieju.