Nishikori wykorzystuje wycofanie się Shanga i dołącza do Mullera w finale w Hongkongu
Kei Nishikori nadal imponuje na początku sezonu.
35-letni Japończyk został zaproszony przez organizatorów turnieju ATP w Hongkongu i w pełni wykorzystał swoją dziką kartę.
Po zdominowaniu Denisa Shapovalova, Karena Khachanova i Camerona Norrie, finalista US Open 2014 wykorzystał wycofanie się Shanga Junchenga i dotarł do finału.
Rozgorączkowany Chińczyk rzucił ręcznik, przegrywając 4 gemy do 3 w pierwszym secie.
W rezultacie Nishikori zagra w swoim pierwszym finale ATP Tour od czasu turnieju w Brisbane w 2019 roku, gdzie pokonał Daniila Miedwiediewa, zdobywając tytuł.
Kei Nishikori, były numer 4 na świecie, który obecnie powrócił do pierwszej setki, zagra o swoje 13. trofeum w karierze.
Zmierzy się z Francuzem Alexandre Mullerem, który wcześniej pokonał Jaume Munara w trzech setach.