„Nie jest łatwo zachować zimną krew”, przyznaje Jacquemot po zwycięstwie nad Parks w Roland-Garros

Elsa Jacquemot doświadczyła wielu emocji w ten czwartkowy wieczór. Mierząc się z Alycią Parks, 22-letnia Francuzka straciła dwie piłki meczowe w drugim secie, zanim Amerykanka wciągnęła ją w niebezpieczny trzeci set.
Ostatecznie zawodniczka z Lyonu pokazała charakter i wygrała w trzech setach (6-2, 6-7, 6-1), dołączając do swojej rodaczki Loïs Boisson w walce o miejsce w 1/8 finału. Na konferencji prasowej Jacquemot skomentowała swoje zwycięstwo.
„To nie było łatwe. Przegrałam drugiego seta, mimo że miałam piłki meczowe. Zaczęłam się stresować, grać szybciej. Cieszę się, bo w pierwszym secie grałam naprawdę dobrze.
Byłam w swoim rytmie. Ona nie czuje się zbyt pewnie na mączce, bo uderza bardzo mocne piłki. W drugim secie byłam mniej spokojna. Jestem pod wrażeniem siebie, bo w trzecim secie nie jest łatwo zachować zimną krew, gdy stawka jest tak wysoka.
Jestem naprawdę dumna, że sobie poradziłam. Nie było łatwo pozostać pozytywną, powiedzieć sobie, że trzeba zaczynać od zera przy wyniku 1-1 w setach. Powtarzałam sobie, żeby nie odpuszczać, że jesteśmy w Roland-Garros i że wiedziałam, że mogę wygrać ten mecz.
Dałam z siebie wszystko. Bycie w trzeciej rundzie wiele znaczy, ale jednocześnie nie aż tak, bo mam większe ambicje. To pierwszy raz, kiedy dotarłam do trzeciej rundy turnieju wielkoszlemowego. I to we Francji, w Rolandzie.
Oczywiście, to przyjemne. Publiczność mocno nas wspiera, to fajne. Ale nie chcę się na tym zatrzymywać. Mam szansę zagrać kolejny mecz przeciwko Francuzce, którą dobrze znam i która jest w moim wieku. Postaram się przygotować najlepiej, jak potrafię, aby być w pełni gotowa na trzecią rundę.
Z Loïs (Boisson, jej kolejną rywalką) rzadko trenujemy razem. To dobra zawodniczka. Nie jest łatwo grać przeciwko Francuzce w Rolandzie, bo publiczność na pewno nie będzie tak mocno za mną.
Nie mówię, że jestem faworytką tego meczu, po prostu dam z siebie wszystko, będę grać punkt po punkcie. Będzie też fakt, że obie jesteśmy po raz pierwszy w trzeciej rundzie, więc będzie wiele rzeczy do ogarnięcia.
To będzie dobry mecz. Nie wiem, czy zagramy na dużym korcie, ale mam nadzieję, że będzie sporo publiczności”, powiedziała Jacquemot kilka minut po zwycięstwie dla Tennis Actu TV.