„Myślę, że ludzie już trochę zapomnieli o tym, co się wydarzyło”, Sinner wraca do sprawy dopingu

Od powrotu z zawieszenia Sinner przegrał tylko 2 mecze na tournee. Awansując do drugiej rundy Wimbledonu, Włoch wrócił do trudnego okresu, przez który przeszedł, oraz do niektórych spojrzeń, które mogły się zmienić w stosunku do jego osoby:
„Oczywiście, wciąż są rzeczy, o których się mówi, ale jest tak wiele aktualności, nowych informacji, które napływają. To dobra i zła strona mediów społecznościowych: wydarzenie ma miejsce, a ludzie już nie pamiętają, co wydarzyło się wczoraj. Z drugiej strony, mam dobre relacje z mniej więcej wszystkimi zawodnikami, tak jak przedtem.
Oczywiście, na początku nie zawsze tak było. Ludzie patrzyli na mnie inaczej. Ale myślę, że wszyscy zrozumieli, że jestem bardzo czystym graczem. Nigdy nie miałem zamiaru zrobić czegoś złego. Zawsze staram się dawać z siebie wszystko, z dobrym zespołem wokół siebie.
Właśnie to będę starał się robić w przyszłości. Rzeczy, które mogę kontrolować, będę kontrolował, zarówno na korcie, jak i poza nim. To był incydent, tak, to się wydarzyło. Ale wynik wyraźnie potwierdził, że nie zrobiłem tego celowo.”
O miejsce w 3. rundzie zmierzy się z Australijczykiem Vukiciem (93. w rankingu).