Monfils pokonuje Fritza i rezerwuje sobie miejsce w drugim tygodniu Australian Open
Gaël Monfils jest w olimpijskiej formie. Francuz, który wygrał w Auckland tuż przed pierwszym Wielkim Szlemem w tym sezonie, zakwalifikował się do trzeciej rundy Australian Open po pokonaniu Mpetshi Perricarda, a następnie Altmaiera.
38-latek stanął przed trudnym testem w walce o miejsce w ostatniej 16. rundzie z Taylorem Fritzem, numerem 4 na świecie.
Amerykanin imponuje od samego początku turnieju, tracąc zaledwie osiem gemów w drodze do trzeciej rundy przeciwko Brooksby'emu i Garinowi.
Fritz kontynuował swoje pierwsze dwa mecze, wygrywając pierwszego seta. Ale Monfils, niezmordowany jak zawsze, znalazł zasoby, aby rozpalić Margaret Court Arena.
Francuz, imponujący podaniem (23 asy, siedem przełamań i cztery break pointy), w końcu odwrócił sytuację i wygrał w czterech setach (3-6, 7-5, 7-6, 6-4 w 3 godziny i 08 minut).
Po raz szósty w karierze zakwalifikował się do ostatniej szesnastki Australian Open i w kolejnej rundzie spotka się ze zwycięzcą meczu pomiędzy Benem Sheltonem i Lorenzo Musettim.
Dla Gaëla Monfilsa jest to drugie zwycięstwo w Wielkim Szlemie nad zawodnikiem z czołowej "5", który pokonał Davida Ferrera w ćwierćfinale French Open w 2008 roku.
Jest to jego ósme zwycięstwo z rzędu, a w tym sezonie przegrał tylko raz, z Djokovicem w Brisbane. Będzie chciał dotrzeć do ćwierćfinału w Melbourne po raz trzeci po 2016 i 2022 roku.