„Mój kręgosłup jest do dupy”: szokujące wyznanie Arthura Filsa przed Roland Garros 2025

Powraca pewna prywatna rozmowa: Arthur Fils miał otrzymać radę, aby w ogóle nie startował w Roland Garros w maju ubiegłego roku. Jego plecy, już na granicy wytrzymałości w Miami w meczu z Zverevem, miały zaalarmować jego otoczenie.

To ważna informacja. Według dziennikarza Bertranda Milliarda, Arthur Fils miał otrzymać zalecenie, aby zrezygnował z Roland Garros. Powód? Jego plecy, które dokuczały mu od tygodni, a nawet miesięcy.

Sprawa sięga czasów Miami. Podczas swojego meczu 1/8 finału z Alexandrem Zverevem (3-6, 6-3, 6-4), Francuz miał wypowiedzieć te słowa: „Mój kręgosłup jest do dupy.”

Wyznanie to, umieszczone w obecnym kontekście, nabiera zupełnie innego wymiaru. Warto bowiem przypomnieć, że młody francuski talent rozegrał zaledwie dwa mecze od swojej wygranej z Munarem (7-6, 7-6, 2-6, 0-6, 6-4) w Paryżu w maju ubiegłego roku.