„Moim celem jest wejście do Top 100, a potem przejście na emeryturę” – zapowiada Tomic

Bernard Tomic, obecnie sklasyfikowany na 248. miejscu w rankingu światowym, nie wzbudza już tak dużego zainteresowania. Nie zakwalifikował się do Wimbledonu z powodu swojego rankingu, ale udało mu się wystartować w kwalifikacjach do turnieju w Majorce.
Australijczyk awansował, pokonując Jespera de Jonga, a następnie Aleksandara Kovacevica. Przed poniedziałkowym meczem z Rinkym Hijikatą, Tomic udzielił wywiadu dla Fox Sports.
Powiedział: „Tenis jest częścią mojego życia od siódmego roku życia. Miałem oczywiście ojca, który mocno mnie popychał i to w pewnym sensie dzięki temu tu dotarłem.
Patrząc szerzej, teraz, gdy mam 32 lata, to jest mój cel. To wciąż daje mi coś do zrobienia.
Bez tenisa nie wiem, co bym robił. Jestem około 200. miejsca, a moim celem jest znaleźć się w pierwszej setce i… wtedy będę mógł przejść na emeryturę.
To raczej cel, więc zobaczymy, czy mi się uda. To jedyna rzecz, w której jestem dobry. Jestem w tym dobry od prawie trzydziestu lat, więc to mnie motywuje.
Nadal potrafię grać przyzwoicie. Nie jestem już w najlepszej formie… ale dlatego rzucam sobie wyzwanie, aby jeszcze raz do tego wrócić. A potem będę mógł odejść szczęśliwy i bez wyrzutów sumienia.”