« Mam wrażenie, że jestem na dobrej drodze i że tak będzie dalej»

Adrian Mannarino miał bardzo trudną pierwszą część sezonu, naznaczoną wypadnięciem z pierwszej setki rankingu.
Ale od jakiegoś czasu odzyskuje formę, czego przykładem jest jego awans do 1/8 finału w Cincinnati po wyjściu z kwalifikacji.
Udało mu się dobrze rozpocząć udział w US Open, pokonując Tallona Griekspoora, kończąc mecz wynikiem 6-0.
W wypowiedzi przekazanej przez Tennis Actu, Mannarino mówił o wątpliwościach, z którymi się zmagał, i wyraził nadzieję, że będzie mógł grać jeszcze długo: «Głęboko w sobie mam nadzieję, że nie będę musiał odkładać rakiet.
Ostatnio nie było tak źle; można przełknąć porażkę 3 i 4. Ale słyszałem ludzi wokół siebie, niekoniecznie wprost, ale czułem, że mówią, że może to czas, by zejść na dalszy plan.
Trudno nie myśleć o tym, gdy widzi się, jak ranking spada. Można jeszcze dobrze żyć, ale gdy ma się wrażenie, że nie jest się już dobrym graczem, co czułem podczas niektórych turniejów, to trudno to znieść.
Wciąż czerpię taką samą przyjemność z podróżowania, mam wokół siebie wspaniałych ludzi i dobrze się bawię w cyklu. To wspaniały zawód i będę grał, dopóki będę mógł.
Często największą barierą jest ta, którą stawiamy sobie sami, pytanie, czy wciąż jesteśmy w stanie mierzyć się z wielkimi wyzwaniami. Mam wrażenie, że jestem na dobrej drodze i że tak będzie dalej.»
Mannarino zmierzy się z Jordanem Thompsonem w drugiej rundzie US Open.