Kalinskaya dołącza do Fernandez w finale turnieju WTA 500 w Waszyngtonie

Po epickim awansie Leylah Fernandez przeciwko Elenie Rybakinej (6-7, 7-6, 7-6), czas na drugi półfinał turnieju WTA 500 w Waszyngtonie między Anną Kalinską a Emmą Raducanu.
Aby dotrzeć do ostatniej czwórki, Rosjanka wyeliminowała Rakhimovą, Linette i Tauson, podczas gdy Brytyjka pokonała Kostyuk, Osakę i Sakkari. Obie tenisistki były pełne pewności siebie przed tym spotkaniem.
Raducanu, wciąż poszukująca pierwszego finału w głównym cyklu od swojego zaskakującego triumfu na US Open w 2021 roku, była faworytką tego meczu przeciwko Kalinskiej, 48. rakietce świata, która w tym sezonie stara się odzyskać swoje najlepsze formy.
Dwie zawodniczki zmierzyły się ze sobą po raz pierwszy, a stawka była wysoka. W tym pojedynku jednak to finalistka WTA 1000 w Dubaju w 2024 roku lepiej poradziła sobie z emocjami.
W zrównoważonym pierwszym secie tylko jedno przełamanie wystarczyło Rosjance, która przejęła serwis rywalki w najlepszym możliwym momencie, przy stanie 5-4. Pewna siebie 26-letnia Kalinskaya potwierdziła swoją przewagę w drugim secie i wygrała w dwóch setach (6-4, 6-3) z zawodniczką, która nie straciła ani jednego seta od początku tygodnia w amerykańskiej stolicy.
Kalinskaya awansowała do trzeciego finału w karierze w głównym cyklu i spróbuje zdobyć swój pierwszy tytuł WTA. Pokonana w finałach w Dubaju w 2024 roku (7-5 w trzecim secie przez Paolini) i w Berlinie tego samego roku (7-6 w trzecim secie przez Pegulę), Rosjanka postara się przełamać pecha i wpisać swoje nazwisko na listę zwycięzców turnieju.
Zawodniczka, która w tym turnieju w Waszyngtonie wciąż nie straciła ani jednego seta, będzie musiała pokonać drugą finalistkę US Open 2021, Leylah Fernandez, w niedzielę.