„Jest ich za dużo”: szef ATP chce drastycznie zmniejszyć liczbę turniejów ATP 250
„Jest ich za dużo.” Andrea Gaudenzi, szef ATP, uderzył mocno, wspominając o swoim projekcie reformy kalendarza. Celem jest dalsze zmniejszenie liczby turniejów 250, aby skoncentrować światowy tenis wokół turniejów Masters 1000 i wielkich zawodów.
Obecny na ATP Finals, szef ATP Andrea Gaudenzi, zorganizował konferencję prasową, podczas której mówił o przyszłości męskiego cyklu i zmianach, które mogą zostać wprowadzone w kalendarzu.
Głównie podkreślał konieczność, jego zdaniem, zmniejszenia liczby turniejów ATP 250, aby mieć mniej napięty kalendarz i skupić się na większych turniejach, takich jak Masters 1000:
„W ostatnich latach zmniejszyliśmy liczbę turniejów ATP 250. Przeszliśmy z 38 do 29. Celem jest zmniejszenie jej jeszcze trochę, zwłaszcza z nadchodzącym Masters 1000 w Arabii Saudyjskiej w 2028 roku. Turnieje 250 są ważne, podobnie jak 500 i Masters 1000. Ale jest ich za dużo.
Nasza strategia zawsze była jasna: skupiamy się na naszym flagowym produkcie, jakim są Masters 1000. Musimy zapewnić fanom najlepsze doświadczenie, a oni uwielbiają oglądać, jak najlepsi gracze rywalizują ze sobą. To coś, co znajdujemy w Wielkich Szlemach, Masters 1000 i ATP Finals.
Naszym celem jest mieć 10 turniejów ATP 250, 8 ATP 500, 10 Masters 1000 i 4 Wielkie Szlemy, czyli 32 turnieje. Jeśli jesteś wśród najlepszych, grasz w 4 Wielkich Szlemach, 10 Masters 1000 i może w jednym lub kilku turniejach 500.
Jeśli twoja pozycja w rankingu jest niższa, zagrasz w więcej turniejów 500 i 250. Jeszcze niżej – w 250 i Challengerach. Jeśli jesteś Alcarazem lub Sinnerem, nie musisz grać w turniejach 250 dla pieniędzy, ponieważ to nie jest na twoim poziomie ani konieczne dla twojej pozycji w rankingu. Służą do tego Masters 1000.”