Fonseca: „Gdyby mi ktoś powiedział, że pewnego dnia zagram przeciwko Alcarazowi, nigdy bym w to nie uwierzył”

Dwa lata temu znajdował się w okolicach 700. miejsca w rankingu światowym. Dziś Fonseca jest 24. tenisistą świata według ATP i już mierzył się z absolutną światową czołówką. To postęp, o którym marzył, ale który teraz stał się rzeczywistością.

„Nigdy bym sobie tego nie wyobraził. Normalnie powinienem być w szkole. Więc tak, jestem bardzo zadowolony z tego, co dzieje się teraz w moim życiu. Wszystko, czego doświadczyłem w ciągu ostatniego półtora roku, jest niesamowite. Byłem tylko dzieckiem, grałem w juniorskich turniejach i starałem się zostać zawodowym tenisistą.

Potem osiągnąłem dobre wyniki i zdecydowałem się nie iść na uniwersytet. A teraz jestem tutaj, 24. na świecie, i kilka tygodni temu wygrałem duży turniej. Jestem bardzo zadowolony z tego, jak rozwija się moja kariera i mam nadzieję, że tak dalej pójdzie.”

Przypomnijmy, Fonseca zdobył już dwa ważne tytuły w cyklu: ATP 250 w Buenos Aires w lutym tego roku oraz ATP 500 w Bazylei w październiku.