Dziewięć finałów jako numer 1 światowego rankingu w jednym sezonie: Sabalenka dołącza do bardzo wąskiego grona w XXI wieku
Aryna Sabalenka awansowała do finału WTA Finals po raz drugi w swojej karierze. Liderka światowego rankingu pokonała Amandę Anisimovą (6-3, 3-6, 6-3), co pozwoliło jej zagrać w 9. finale w tym sezonie w ramach rozgrywek WTA.
Sabalenka potwierdziła swój status najlepszej tenisistki świata podczas WTA Finals. Niepokonana w fazie grupowej, numer 1 światowego rankingu pokonała Anisimovą w tym półfinale w piątek, co dało jej awans do finału – jej dziewiątego w tym sezonie.
Po swoich tytułach w Brisbane, Miami, Madrycie i US Open oraz przegranych finałach na Australian Open, Indian Wells, Stuttgarcie i Rolandzie Garrosie, będzie teraz starała się po raz pierwszy w karierze zdobyć Mistrzostwa WTA.
Czekając na zakończenie tego sezonu, Sabalenka dołączyła do bardzo wąskiego grona tenisistek w XXI wieku, które osiągnęły co najmniej dziewięć finałów w jednym sezonie WTA, będąc numerem 1 światowego rankingu. Przed nią udało się to tylko Martinie Hingis (2000), Justine Henin (2007) i Serenie Williams (2013).