Djokovic cierpi w Szanghaju: „Rachunki za pranie będą dość wysokie w tym tygodniu”

Novak Djokovic nie może uwierzyć. W trakcie azjatyckiej trasy były nr 1 światowy opowiedział o ekstremalnych warunkach gry na Masters 1000 w Szanghaju: ponad 30°C i wilgotność na poziomie 85%, co sprawia, że każda wymiana jest wyczerpująca.
Szanghaj, czyli niespodziewane piekło. Novak Djokovic, który niedawno wygrał swój pierwszy mecz z Cilicem (7-6, 6-4), skomentował duszące warunki pogodowe, które w tym roku dotknęły turniej.
„Szalona wilgotność. Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek odczuwał tak wilgotny klimat w Chinach. Nie pamiętam, kiedy ostatnio grałem przy takiej wilgotności. Ale dla wszystkich jest tak samo: dotyczy to zarówno mnie, jak i innych graczy. Trzeba to zaakceptować” – podkreślił.
Mimo wszystko wszechobecna wilgotność zamienia mecze w prawdziwe próby fizyczne, a Djokovic żartuje półsłówkami: „Rachunki za pranie będą dość wysokie w tym tygodniu” – rzucił ze śmiechem.
Następnie Serb zmierzy się z Yannickiem Hanfmannem o miejsce w 1/8 finału. To zawodnik, z którym spotkał się tylko raz w karierze: w drugiej rundzie w Genewie w 2024 roku (zwycięstwo Djokovicia 6-3, 6-3).