« Cieszę się, że odzyskałam swoją pewność siebie i poziom tenisowy », Paolini prezentuje swoje ambicje przed US Open

Jasmine Paolini, ósma rakieta świata, odzyskała pewność siebie w ostatnich miesiącach. Po trudnym początku sezonu Włoszka zyskała na sile i wygrała turniej WTA 1000 w Rzymie kosztem Coco Gauff w maju tego roku.
Mimo rozczarowujących występów w turniejach wielkoszlemowych w porównaniu z zeszłym rokiem, 29-letnia zawodniczka pozostaje jedną z solidnych wartości cyklu, co potwierdziła, docierając do finału WTA 1000 w Cincinnati w ostatnich dniach.
Poddala się po zaciętym finale przeciwko Idze Świątek, ale teraz jest pewna siebie i ma nadzieję kontynuować tę passę podczas US Open w nadchodzących dniach.
« W Cincinnati miałam dobre odczucia. Mecz po meczu sprawy się poprawiały, cieszę się, że odzyskałam swoją pewność siebie i poziom tenisowy. Mam nadzieję, że znów będę mogła to tutaj pokazać.
Lubię, kiedy jestem w pełni zaangażowana w mecz i dobrze uderzam. Gdybym przegrała w półfinale, na pewno grałabym w mikście na US Open, bo miałabym dodatkowy dzień na regenerację.
Nie zawsze jest to łatwe fizycznie, bo zawsze gram w singlu i deblu. Pomyślałam więc, że najlepszą decyzją dla mnie, dla mojego ciała, był odpoczynek.
Znalazłam pewną stabilność w zespole, który mam obecnie. Na razie chcę to zachować. Oczywiście rozglądam się. Być może w ciągu najbliższych miesięcy pomyślę o swoim kolejnym trenerze.
Ale nie teraz. Na razie lepiej myśleć o grze w tenisa i pokazywaniu jak najlepszego poziomu », zapewniła Paolini dla Super Tennis przed swoim meczem z Destanee Aiavą w Nowym Jorku.