Alexandrova dołącza do Świątek: finał pomiędzy dwoma najlepszymi rozstawionymi zawodniczkami w Seulu

Ekaterina Aleksandrowa dołączyła do finału turnieju w Seulu po logicznym zwycięstwie nad Kateriną Siniakovą. Rosjanka zdobywa tym samym finałowe starcie z Igą Świątek w stolicy Korei.
Iga Świątek czekała, aby poznać tożsamość swojej rywalki w finale turnieju WTA 500 w Seulu. Numer 2 świata, która wygrała dwa mecze w sobotę przeciwko Barborze Krejcikovej i Mai Joint, wie, że zmierzy się z Kateriną Siniakovą albo Ekateriną Aleksandrovą, rozstawioną z numerem 2. Jedenasta na świecie zawodniczka ma za sobą bardzo dobry sezon.
Rosjanka, która wygrała turniej WTA 500 w Linzu w lutym, rozpoczęła rozgrywki w 1/8 finału przeciwko Loïs Boisson (4-6, 6-2, 6-2), zanim pokonała Ellę Seidel (6-2, 6-3) w ćwierćfinale.
Tym razem to Siniakova, pochodząca z kwalifikacji, stanęła na jej drodze. To już ósmy raz, kiedy obie panie się spotykają, ale pierwsze od 2020 roku. Przed meczem Aleksandrowa prowadziła 4-3 w zwycięstwach, co mogło zapowiadać zacięty mecz.
Jednak rzeczywistość na korcie była inna. Pomimo niezdecydowanego pierwszego seta, Aleksandrowa potrafiła objąć prowadzenie. Pomimo reakcji Czeszki na początku drugiego seta, która pozwoliła jej prowadzić 2-0 w gemach, Rosjanka w końcu szybko odzyskała przewagę i wygrała sześć ostatnich gemów, aby zwyciężyć (6-4, 6-2 w 1h40).
To 41. zwycięstwo sezonu dla Aleksandrowej, która kwalifikuje się do swojego trzeciego finału w tym sezonie i spotka się zatem ze Świątek w walce o tytuł. Będzie to ósme starcie pomiędzy Polką a Rosjanką. Do tej pory Świątek prowadzi 5-2 i wygrała oba mecze pomiędzy obiema kobietami w 2025 roku: w Bad Homburg oraz na US Open, za każdym razem w dwóch setach.
Jednak zwyciężczyni Wimbledonu musi być ostrożna, ponieważ oba sukcesy Aleksandrowej miały miejsce na twardej nawierzchni, na turnieju w Melbourne w 2021 roku i w Miami w zeszłym roku, za każdym razem z tym samym wynikiem 6-4, 6-2.