„Nadal ma jeszcze rezerwy progresji”, mówi Sinner o swojej grze
W tę niedzielę Jannik Sinner wygrał ATP Finals pokonując Carlosa Alcaraza. Włoch zaliczył idealny tydzień, wygrywając wszystkie 5 meczów i nie oddając ani jednego seta. Zapytany o aspekty swojej gry, które się poprawiły, odpowiedział.
„Oczywiście ewoluowały one pozytywnie, zwłaszcza serwis. Z głębi kortu było to trochę bardziej nieprzewidywalne. To dobrze działało, a przynajmniej lepiej. Myślę jednak, że nadal są rezerwy progresji.
To także trudne, ponieważ trzeba oddać hołd przeciwnikowi. Carlos jest niesamowitym graczem. Ma ogromny talent. To trudne. Trzeba wygrywać każdy punkt w bardzo uczciwy sposób. Trzeba przesuwać swoje granice.
Ale tak, myślę, że praca, którą wykonaliśmy, była bardzo pozytywna. Oczywiście, inaczej nie osiąga się takich rezultatów. Jak zawsze mówię, grudzień jest dla mnie bardzo ważny zarówno jako gracza, jak i drużyny, ponieważ lepiej się łączymy, bo nie ma presji turnieju, pośpiechu przemieszczania się z miejsca na miejsce.
To bardzo ważne nie tylko dla etyki pracy, ale także dla jeszcze lepszego zintegrowania całego zespołu i jeszcze lepszego wzajemnego zrozumienia.”
Alcaraz, Carlos
Sinner, Jannik