Goffin rozczarowany po porażce w Brukseli: „Nie czerpię żadnej przyjemności z tego rodzaju meczów”

Pokonany już w pierwszej rundzie turnieju w Brukseli, David Goffin nie mógł ukryć swojego rozczarowania na konferencji prasowej po swojej eliminacji.
105. tenisista świata, David Goffin, miał nadzieję na dobry występ w turnieju w domu, ale Belg nie zdołał pokonać przeszkody w pierwszej rundzie. Wyeliminowany przez Francisca Comesañę (7-6, 6-4), 34-letni zawodnik nie ukrywał rozczarowania na konferencji prasowej po spotkaniu.
„To niesamowicie frustrujące grać w tego rodzaju meczach. Nic nie robię, nie bawię się, nie gram w tenisa. Tak naprawdę nie rozgrywam meczu. Walczę z uderzeniami, robię trochę byle co.
To trudne, ponieważ nawet moi trenerzy mają trochę problemów z reakcją na to. Przygotowują mecze w najlepszy możliwy sposób, nawet podczas meczów próbują mi pomóc, nie jest to łatwe do opanowania. Ale to ja muszę znaleźć zasoby i spróbować się rozluźnić.
Nawet tak przegrywam 7-6, 6-4, mając szanse i możliwość wyjścia z tego. Nie rozgrywam meczu, gram tylko na 1/10 tego, co mogę zrobić, i to szkoda. Dlatego frustracja jest obecna.
Nie czerpię żadnej przyjemności z tego rodzaju meczów, a zdarza się to zbyt często w sezonie. Nie wiem dlaczego. Może w moim wieku jest więcej obaw, więcej wątpliwości niż wcześniej. W takich przypadkach moje doświadczenie mi nie pomaga. Co gorsza, pogrąża mnie.
To trudne, dostajemy cios za ciosem. Próbujemy się podnieść, ale tego rodzaju mecze są tak frustrujące. Mówimy sobie, że spróbujemy wrócić do treningu i prawdopodobnie będzie bardzo dobrze.
To, co sobie teraz myślę, to przede wszystkim: 'Co ja robię?' Zastanawiam się, co ja robię podczas meczu” – zapewnił Goffin po swojej eliminacji, według słów zebranych przez media Jeu, Set et Podcast.