Zverev obejmuje prowadzenie przeciwko Alcarazowi!
To, co dzieje się na Chatrier, jest dziwne. Po pierwszym secie w dużej mierze zdominowanym przez Alcaraza i drugim wyraźnie na korzyść Zvereva, trzeci set był również bardzo chaotyczny, ale ostatecznie to Niemiec wyszedł na prowadzenie (3-6, 6-2, 7-5).
Początkowo Zverev całkowicie przegapił pierwszego seta, pozwalając przeciwnikowi rozprowadzić grę i przejąć kontrolę nad meczem (6-3). Zverev wrócił jednak do gry i wydawało się, że odkrył na nowo swój najlepszy tenis w drugim secie (6-2), po czym po raz drugi zawiódł, na szczęście bez większych konsekwencji.
W dość imponującej grze wykorzystał słabość Alcaraza i odzyskał przewagę. Nie był jednak w stanie utrzymać tempa. Dominując na początku trzeciego seta, nie był w stanie wykorzystać swoich szans, w przeciwieństwie do nr 3 na świecie. Ale nigdy się nie poddał. Wykazując się niezwykłą odpornością, całkowicie odwrócił losy meczu, wygrywając pięć gemów z rzędu i wygrywając trzeciego seta (7-5).
Bardzo zdenerwowany od początku meczu, zawodnik nr 4 na świecie jest w trakcie rozluźniania się i uwalniania swoich uderzeń. Odzyskując pewność siebie zarówno w swoim serwisie, jak i uderzeniach ziemnych, Zverev od kilkudziesięciu minut narzuca swój rytm w meczu. Teraz już tylko jeden set dzieli go od Graala, do którego dąży od wielu lat: tytułu Wielkiego Szlema.
Stojący naprzeciwko niego Carlos Alcaraz był zbyt niekonsekwentny, by wyprowadzić z równowagi coraz silniejszego Niemca. Stojąc plecami do ściany, będzie musiał zastąpić niewymuszone błędy winnerami, jeśli chce wrócić do meczu. Na tym etapie wygranie French Open byłoby dla 21-latka małym cudem.
Bądź na bieżąco!