Sinner przejmuje kontrolę nad grą Alcaraza!
Czy Jannik Sinner mógł sobie wymarzyć lepszy początek meczu? Włoch świetnie rozpoczął mecz i nie dał Alcarazowi chwili wytchnienia. Wygrywając pierwszą partię po zaledwie 40 minutach (6-2), Transalpine był już o jedną trzecią bliżej niedzielnego finału.
Podbudowany świetną jakością pierwszej piłki (89% punktów zdobytych przy pierwszym podaniu), Sinner nie przegapił prawie niczego, z wyjątkiem końcówki seta (9 winnerów, 9 niewymuszonych błędów).
Świetnie kryjąc swój kort, bardzo dobrze rozprowadzał grę po obu stronach, doskonale reagując na wszystkie uderzenia piłki oferowane przez hiszpańskiego rywala. Wykorzystując dość nerwowego i niedokładnego Alcaraza (9 winnerów, 12 niewymuszonych błędów), początkowo przejął kontrolę nad setem (4-0). Kiedy jego przeciwnik mocno się zrewanżował i szybko odzyskał break pointa (4-2), nie spanikował, przełamując po raz trzeci w secie.
Po prostu zbyt silny, logiczne było, że przyszły numer 1 na świecie powinien już prowadzić.