Rublow powtarza: "Bądź świadomy każdego kroku".
Andrey Rublev odrodził się w Montrealu.
Pogrążony w dość niepokojącym okresie zwątpienia Rosjanin wraca na zwycięską drogę. W ćwierćfinale pokonał Sinnera, a teraz przygotowuje się do starcia z Popyrinem w finale, w którym będzie zdecydowanym faworytem.
Rublev nie ma jednak łatwego życia. Niedawno wyznał, że od kilku lat zmaga się z depresją i robi wszystko, co w jego mocy, aby ograniczyć jej wpływ na jego grę w tenisa.
Naturalnie, podczas swojego wystąpienia na konferencji prasowej po półfinałowym zwycięstwie nad Arnaldim (6-4, 6-2), obecny numer 8 na świecie został o to zapytany. Zapytany o to, jak radzić sobie z tego typu problemami, 26-latek stwierdził: "To trudne pytanie, bo ja też potrzebuję takiej rady! (śmiech).
Mam nadzieję, że nauczę się i chciałbym się nauczyć, gdy byłem młodszy, aby... jak to ująć... robić wszystko świadomie.
Być świadomym każdego kroku, każdego uczucia, które masz, aby upewnić się, że jest twoje, ponieważ kiedy żyjesz życiem, którego chcesz, czujesz się o wiele lepiej.
W przeciwnym razie to tylko rodzaj okłamywania samego siebie.
Myślę, że wszyscy zaczynamy walczyć, ponieważ w głębi duszy rozumiemy, że coś jest nie tak, ale nie chcemy tego zaakceptować".