Radwańska: "Mają swoje powody, by nie brać udziału w igrzyskach".
O niektórych wyborach mówi się więcej niż o innych.
Decyzja kilku czołowych zawodników o pominięciu Igrzysk Olimpijskich nadal wywołuje reakcję.
Niektóre zawodniczki, takie jak Aryna Sabalenka, Ons Jabeur i Emma Raducanu, obawiały się powrotu na korty ziemne tuż po sezonie na kortach trawiastych i dokonały zdecydowanego wyboru.
Aby zachować swoje ciała na amerykańską trasę, zdecydowali się nie brać udziału w igrzyskach w Paryżu.
Podczas gdy decyzja ta została mocno skrytykowana przez niektórych zwolenników, Agnieszka Radwańska, były numer 2 na świecie, chętnie broniła głównych zainteresowanych zawodniczek.
W komentarzach opublikowanych przez Tennis 365 powiedziała: "Nigdy nie wiadomo, jak dziewczyny się czują i mają swoje powody, by nie brać udziału w Igrzyskach Olimpijskich.
Kalendarz tenisowy jest bardzo napięty.
Turnieje odbywają się prawie co dwa tygodnie i trzeba się do nich przygotować.
Wiesz, że rok Igrzysk Olimpijskich będzie trudny. Musisz także słuchać swojego ciała, aby wiedzieć, co jest dla ciebie dobre.
Dlatego trudno jest komentować wycofanie się zawodnika z zawodów, ponieważ wszystko zależy od tego, jak się czuje. Oni wiedzą to lepiej niż my.
Robią to, co jest dla nich dobre. To zawsze indywidualna sprawa.