Pokonany, ale blefujący, Musetti chwali Djokovica: "Nigdy nie miałem do czynienia z takim Nole".
Lorenzo Musetti nie miał się czego wstydzić. Po znakomitym sezonie na trawie wyjechał z Wimbledonu z wyróżnieniem. Wspaniale przegrał z Fritzem, a w półfinale zaprezentował się znakomicie, mimo przeciwności losu i porażki.
Przeciwko świetnemu Novakowi Djokovicowi, Włoch zagrał na naprawdę znakomitym poziomie (36 winnerów, 22 niewymuszone błędy), ale i tak przegrał w 3 setach i prawie 3 godzinach (6-4, 7-6, 6-4).
W wywiadzie udzielonym po porażce, 22-letni cudowne dziecko był dość pozytywnie nastawiony, chwaląc przede wszystkim niesamowity poziom gry Djokovica: "To był chyba siódmy raz, kiedy się spotkaliśmy, ale nigdy nie grałem z takim Nole. Byłem dziś pod wielkim wrażeniem, to był nasz pierwszy raz na trawie. Jego tenis idealnie dostosowuje się do tej nawierzchni, zwłaszcza jeśli chodzi o return, który jest przerażający.
Dzisiaj (piątek) to był żart. Sposób, w jaki skończył serwować, ale także sposób, w jaki rozegrał ważne punkty, zasłużył na zwycięstwo.
Wszystko to sprawiło, że zagraliśmy świetny mecz, z dużą intensywnością i dobrymi wymianami, to była świetna bitwa. Jestem z siebie dumny."