Pegula narzeka na warunki panujące na Rod Laver Arena: "Było wolniej niż na glinie".
Jessica Pegula została wyeliminowana w 3. rundzie Australian Open przez zaskakującą Olgę Danilovic, mimo że od początku turnieju prezentowała się całkiem solidnie.
Był to rozczarowujący występ dla Amerykanki, która była wicemistrzynią ostatniego US Open, ale która wydaje się walczyć w Melbourne, po tym jak w zeszłym roku została wyeliminowana w 2. rundzie.
Na konferencji prasowej po porażce Pegula wyjaśniła, że nie czuła się komfortowo na Rod Laver Arena: "Warunki gry były bardzo wolne. Było wolniej niż na kortach ziemnych.
Piłki były ciężkie i to ją faworyzowało, zwłaszcza gdy uderzała forehandem w kierunku mojego backhandu.
To nawet nie ten sam turniej, co moja pierwsza runda na John Cain Arena. W ciągu dnia na tym korcie jest szybko. Grając tam wieczorem, to zupełnie nie to samo.
To trudne, ale każdy musi sobie z tym poradzić. Niektórzy radzą sobie z tym lepiej niż inni. Wolę, gdy jest szybko, myślę, że wszyscy na torze o tym wiedzą".