Muller pokonuje Munara i dociera do finału turnieju w Hongkongu
Rok 2025 jest najlepszym możliwym początkiem dla francuskiego tenisa.
Już w pierwszym tygodniu rozgrywek w finale turnieju zagra Francuz, a tym zawodnikiem jest Alexandre Muller.
Po pokonaniu Marca-Andrei Hueslera, Miomira Kecmanovica (ratując przy tym dwa punkty meczowe) i swojego rodaka Arthura Filsa, Muller zdominował Jaume Munara.
Podobnie jak we wszystkich poprzednich meczach, 27-latek rozegrał trzy sety.
Na początku drugiego seta swojego półfinału przegrywał o seta i breaka, ale 67. zawodnik na świecie przełamał się i doprowadził do tiebreaka.
W miarę jak się oddalał, widział, że Munar stopniowo odrabia straty, ale dzięki ostatecznemu atakowi przy siatce Francuz ostatecznie wyrównał stan meczu na jednego seta (7 punktów do 5).
W decydującym secie Muller przejął serwis Hiszpana już w pierwszym gemie i pomimo niewykorzystanego podwójnego break pointa, zdołał utrzymać przewagę do samego końca.
Muller wygrał backhand, aby przejść do finału (4-6, 7-6, 6-4).
Będzie to jego drugi finał w karierze po Marrakeszu w 2023 roku, gdzie przegrał z Roberto Carballesem Baeną.
W walce o swój pierwszy tytuł ATP zmierzy się ze zwycięzcą drugiego półfinału pomiędzy Kei Nishikorim i Shang Junchengiem.
W najbliższy poniedziałek ma już zagwarantowane miejsce w czołowej sześćdziesiątce i najwyższy ranking w karierze.