Tartarini woli Sinnera od Alcaraza: "On zawsze sprawia wrażenie, że ma pełną kontrolę nad meczami".
Trener Lorenzo Musetti Simone Tartarini został poproszony o porównanie Jannika Sinnera i Carlosa Alcaraza.
Obaj gracze, zajmujący odpowiednio pozycje nr 1 i nr 3 w rankingu ATP, byli dwoma najważniejszymi graczami zakończonego właśnie sezonu.
Obaj zdobyli po dwa tytuły wielkoszlemowe, choć Sinner zdobył ich w tym roku więcej.
Niemniej jednak to Hiszpan wygrał wszystkie spotkania w 2024 roku (3-0, zwycięstwa w Indian Wells, Roland Garros i Pekinie).
Włoski trener dokonał wyboru w tej nowej tenisowej rywalizacji: "Sinner jest jeszcze silniejszy niż Alcaraz. W tej chwili myślę, że jest prawie nie do pokonania.
Śledziłem go przez cały sezon i oglądając jego mecze Pucharu Davisa w Maladze, byłem pod wrażeniem nie tylko sposobu, w jaki uderzał piłkę i jego precyzji, ale także czegoś innego.
Zawsze sprawia wrażenie, że całkowicie kontroluje mecze, a następnie robi różnicę, gdy liczy się to najbardziej. Jego mecz z Grieksporem był tego dowodem.
Holender grał bardzo dobrze, uderzał piłkę bardzo mocno i nigdy nie popełnił błędu. Gdy tylko przegapił piłkę w tie-breaku, Jannik to wykorzystał", wyjaśnił OA Sport.
"Konsekwencja, jaką obecnie prezentuje Jannik, jest nieosiągalna dla Carlosa.
Wydaje się to paradoksalne, biorąc pod uwagę, że wygrał Rolanda Garrosa i Wimbledon, ale Sinner również wygrał dwa Wielkie Szlemy.
W końcu jest ranking, w którym Sinner jest numerem 1, zdobył więcej tytułów i ma prawie 5000 punktów przewagi nad Alcarazem" - podsumował.