2557 wyświetlenia
Aryna Sabalenka zaniemówiła, szczęśliwa, zakochana i dumna po zdobyciu tytułu US Open 2024
nie 8 września 2024
Wywiad Aryny Sabalenki na korcie po wygranej z Jessicą Pegulą w finale US Open 2024.
W wywiadzie udzielonym po zwycięstwie w US Open 2024 Aryna Sabalenka wyraża ogromną wdzięczność i dumę z tego, że w końcu spełniła swoje marzenie o wygraniu turnieju. Zastanawia się, jak blisko była w przeszłości i z jakimi zmaganiami musiała się zmierzyć, szczególnie w tym trudnym finale z Jessicą Pegulą. Sabalenka docenia mocny występ Peguli i przewiduje dla niej przyszłe zwycięstwa w Wielkim Szlemie.
Sabalenka przyznaje, że jej zwycięstwo jest szczególnie znaczące po ciężkich porażkach, których doświadczyła na US Open w poprzednich latach. Podkreśla znaczenie wytrwałości, stwierdzając, że ciężka praca i determinacja mogą ostatecznie doprowadzić do sukcesu. Sabalenka jest dumna z siebie i swojego zespołu za ich niezachwiane wsparcie przez cały trudny sezon.
Zapytana o wpływ swojego zespołu, Sabalenka podkreśla, jak ważny był on dla niej zarówno osobiście, jak i zawodowo, nazywając ich swoją rodziną i wyrażając głęboką miłość i uznanie. Na koniec podziękowała nowojorskiej publiczności, uznając, że chociaż wielu wspierało Pegulę, ich energia i wsparcie sprawiły, że turniej był dla niej wyjątkowym i niezapomnianym przeżyciem.
W wywiadzie udzielonym po zwycięstwie w US Open 2024 Aryna Sabalenka wyraża ogromną wdzięczność i dumę z tego, że w końcu spełniła swoje marzenie o wygraniu turnieju. Zastanawia się, jak blisko była w przeszłości i z jakimi zmaganiami musiała się zmierzyć, szczególnie w tym trudnym finale z Jessicą Pegulą. Sabalenka docenia mocny występ Peguli i przewiduje dla niej przyszłe zwycięstwa w Wielkim Szlemie.
Sabalenka przyznaje, że jej zwycięstwo jest szczególnie znaczące po ciężkich porażkach, których doświadczyła na US Open w poprzednich latach. Podkreśla znaczenie wytrwałości, stwierdzając, że ciężka praca i determinacja mogą ostatecznie doprowadzić do sukcesu. Sabalenka jest dumna z siebie i swojego zespołu za ich niezachwiane wsparcie przez cały trudny sezon.
Zapytana o wpływ swojego zespołu, Sabalenka podkreśla, jak ważny był on dla niej zarówno osobiście, jak i zawodowo, nazywając ich swoją rodziną i wyrażając głęboką miłość i uznanie. Na koniec podziękowała nowojorskiej publiczności, uznając, że chociaż wielu wspierało Pegulę, ich energia i wsparcie sprawiły, że turniej był dla niej wyjątkowym i niezapomnianym przeżyciem.