Zverev i Ruud w rewanżu (2-2) przed spotkaniem w półfinale w piątek!
Podczas gdy pierwsze starcie półfinałowe, pomiędzy Sinnerem i Alcarazem, wygląda nieco bardziej atrakcyjnie, nie należy lekceważyć potencjału drugiego meczu dnia pomiędzy Zverevem i Ruudem. Pojedynek, który zapowiada się niemal tak samo niezdecydowanie jak ten, który go poprzedza.
Rzeczywiście, ten półfinał będzie 5. odsłoną gorącej rywalizacji. Do tej pory, z 4 spotkań, dwa razy wygrali i dwa razy przegrali.
W meczach Wielkiego Szlema i na kortach ziemnych obaj panowie spotkali się tylko raz. Było to w zeszłym roku, w półfinale French Open. Smak deja vu? W tamtym czasie wynikiem było głośne zwycięstwo 6-3, 6-4, 6-0 nad tępym Niemcem.
Mimo że od tego czasu nie zmierzyli się ze sobą, światowy nr 4 ma powody do nadziei. Wygrał ich pierwsze dwa spotkania dość komfortowo, najpierw w Cincinnati w 2021 roku (6-1, 6-3), a następnie w Paryżu-Bercy w tym samym roku (7-5, 6-4). Świetnie rozpoczął turniej i ma wiele powodów do uspokojenia.
Mimo wszystko przewaga psychologiczna wydaje się być po stronie Ruuda. Nie tylko solidnie pokonał Zvereva na tym samym etapie w zeszłym roku, ale co ważniejsze, nie przegrał z nim od 2021 roku. W rzeczywistości od 2022 roku Zverev wygrał tylko jednego seta z 6 rozegranych.
To powiedziawszy, biorąc pod uwagę błyszczącą formę nr 4 na świecie (który zdobył tytuł w Rzymie), ten półfinał może być pełen niespodzianek. Zapraszamy na spotkanie w piątek późnym popołudniem, aby obejrzeć tę wielką bitwę.