Po Światku przyszła kolej na Gauffa w Roland-Garros!

Przepaść między najlepszymi zawodniczkami świata a resztą stawki jest naprawdę ogromna. Po wcześniejszym popisie Igi Świątek, tym razem to Coco Gauff nie próżnowała na korcie. Pokonując Cocciarretto w 59 minut (6-1, 6-2), doskonale naśladowała Polkę.

Choć oczekiwano od niej mniej niż od innych zawodniczek z Top 4, 20-letnia Amerykanka od samego początku prezentowała się bardzo dobrze. Nie przegrała ani jednego seta i oddaje średnio nieco ponad 2 gemy na set.

O miejsce w półfinale zmierzy się ze zwyciężczynią meczu pomiędzy Jabeur i Tauson.